Ja jestem z tych niecierpliwych co to nie czekają z dekorowaniem choinki do wigilijnego poranka. Najchętniej już bym ją ubrała i jedyne co mnie powstrzymuje to obawa, że żywa choinka mogłaby nie wytrzymać w pełnym igliwiu do świąt. Musi więc bidula stać jeszcze trochę oparta o szopę na wietrze i chłodzie. Tymczasem znalazłam małe zastępstwo i rolę świątecznego drzewka pełni araukaria. Podpatrzyłam pomysł u Agi i z czystym sumieniem mogłam go wykorzystać, bo moja oliwka się zbuntowała i zrzuciła wszystkie liście dając mi tym samym prawo do zmiany aranżacji. Na ścianie zawisł konik z wymianki od Moniki. To taka mała dawka czerwieni, z której kolejny raz nie potrafię zrezygnować w te święta. Do kompozycji użyłam też drewnianej tacy i srebrnego świecznika, które przyniosłam w ostatnich dniach z wyprzedaży w H&M. Dawno tak się nie obłowiłam. Dacie wiarę, że kupiłam lniane zasłony i obrus po 20zł, a do tego całą torbę innych dodatków w cenach od 5-10zł. Takie zakupy to ja bardzo lubię :))
Muszę się jeszcze pochwalić wygraną w konkursie u dziewczyn z Pogodnych Wnętrz. W moje ręce trafiła cukiernica od Green Gate i mam teraz piękny duet ze znanym Wam już dzbanuszkiem. W sklepie dziewczyn kupiłam też herbatę i cukier imbirowy od Tafelgut, które pokażę w kolejnej , tym razem kuchennej scenerii.
Pozdrawiam Was ciepło !!!
Beti
Hej Beti! Pięknie się prezentuje u Ciebie araukaria. Ja również pobiegłam dziś po swoją :-) Muszę ją tylko jakoś fajnie zaaranżować. Gratuluję łowów w H&M. Też poluję na wyprzedaże, zawsze znajdzie się coś, co woła: weź mnie do domu :-) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMnie ostatnio wołało mnóstwo dodatków, ale w takich cenach mogłam sobie na nie pozwolić :)
UsuńPiękne wszystko :) Można się po delektować fotkami!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Marta :)
Słoneczko wczoraj ładnie świeciło więc i zdjęcia ładne :)
UsuńI to jest przykład, jak niewiele trzeba, żeby osiągnąć super efekt! Udało Ci się stworzyć bardzo stylowy kącik i taki... skandynawski :) Też lubię podobne klimaty; co prawda dopiero raczkuję z moim blogiem, ale zapraszam: http://myhouseofhappiness.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wpadnę w odwiedziny :)
Usuńcudna poducha i cudna cukiernica
OdpowiedzUsuńteż jestem jedną z tych szczęściar która wygrałam w pogodnych w. i czekam na moją paczuszkę;-)
pzdr ciepło
Widziałam, na pewno będziesz zadowolona z etui.
UsuńPozdrawiam :)
Pięknie u Ciebie! :) Gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się u ciebie podoba!!!
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńGratuluję wygranej:) a kącik cudny...mało nie znaczy gorzej...smak dodatków się liczy:)brawo!
OdpowiedzUsuńU mnie jeszcze daleka droga do przygotowań swiatecznych:)
Buziaki :)
U mnie przybywa dekoracji, za to gorzej z porządkami, ale co tam najwyżej zrobię po świętach :)
UsuńOpierałam się, ale chyba zaraz pobiegnę po to drzewko. Tak ładnie je zareklamowałaś :))
OdpowiedzUsuńJa kupiłam w ogrodniczym, ale wczoraj mama poinformowała mnie, że są w Biedronce.
Usuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńIście świąteczny nastrój u Ciebie kochana i cudna ''choinka'' ;-) Kama
OdpowiedzUsuńNastrój świąteczny już jest, a sprzątanie może poczekać. Zresztą wolę sprzątać gdy wokół piękne dodatki :)
UsuńŚliczny komplecik-gratuluję!
OdpowiedzUsuńI ja mam chęć na jakieś małe drzewko w donicy,muszę rozejrzeć się za czymś :)
Miłego weekendu!
Chętnie zobaczę co Ty wymyślisz :)
UsuńBardzo nastrojowe miejsce ... niby tak niewiele a tak wiele ....
OdpowiedzUsuńTo chyba ulubiony kąt w moim domku :)
Usuńpięknie u Ciebie my dziś spontanicznie ubraliśmy gałąź świerka :-)
OdpowiedzUsuńJa myślałm, że dziś jakieś gałęzie do domu sprowadzę, ale tak wiało, że skutecznie odstraszyło mnie od wyjśćia z domu.
UsuńJa właśnie kupiłam dzisiaj to drzewko w Biedronce :))) Jest dużo, dużo mniejsze, ale planuję je postawić na świątecznym stole. Twoja jest taka duża!!! Faktycznie z powodzeniem może zastąpić tradycyjne drzewko - bardzo mi się w takim wydaniu podoba! :) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńTak właśnie słyszałam, że w Biedronce są mniejsze, ale małe wcale nie znaczy gorsze. Napewno będzie pięknie wyglądać na świątecznym stole :)
UsuńDrzewko jest cudne:))
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo podoba. Mam nadzieję, że długo ze mną zostanie :)
UsuńPiękny klimat:) Ja także z tych niecierpliwych...:) Pozdrawiam ciepło
OdpowiedzUsuńWitaj w klubie :)
UsuńTa roślinka bardzo mi się podoba. ślicznie u Ciebie wygląda!
OdpowiedzUsuńWidziałam w Biedrze ale były same marne...
Co do H&M to najwidoczniej spóźniłam się po zasłonki ;) Ostała się tylko lniana pościel o której marzyłam :)
♥
Pati nie myśl, że o Tobie zapomniałam. Chciałam Ci dać znać, że jest wyprzedaż bo akurat trafiłam jak pracownica wystawiała towar, ale uwierz mi wszystko znikało w błyskawicznym tempie. Teraz też trwa wyprzedaż, ale ceny jakie są teraz są dużo wyższe. Dla przykładu powiem Ci, że za tą tacę zapłaciłam 10 zł, a teraz jest za 20 zł. Świecznik był za piątaka, a jest za dziesięć. Udało mi się kupić gruby, czarnobiały koc za który zapłaciłam 20zł, a cena wyjściowa była 130zł. Dawno nie widziałam takich okazji.
UsuńNo to nieźle trafiłaś! Koca i tacy zazdraszczam ;) Zupełnie ich już nie było...
UsuńMoże jeszcze w styczniu coś rzucą. Jakby coś to pamiętaj o mnie ;)
♥
muszę przyznać, ze rozważam czy a tym roku nie kupić tej rośliny w ramach mojej choinki, to chyba arucaria, tak?
OdpowiedzUsuńAraukaria lub araucaria jak kto woli :)
UsuńKochana, to drzewko to cudowne rozwiązanie! Wygląda ślicznie!
OdpowiedzUsuńI gratuluję wygranej, no CUDNA! Czekam z niecierpliowścia na kolejny wpis:)
uściski moja droga!
p.s. melduję, ze. choinka już ubrana:)
Klimatycznie :) A cukierniczki "zazdraszczam". Pasowałby do mojego obrusu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie :)
Mahda
Pięknie jest u Ciebie.Te naturalne kolory i tylko kropelka czerwieni która dopełnia całości.Jestem zachwycona.
OdpowiedzUsuń... ALE CUDNIE!!! I TEN GREEN GATE... HYMMMMM... I KONIK MÓJ :)))) BARDZO ELEGANCKO <3. U nas choinka już się puszy od tygodnia!
OdpowiedzUsuńTakie zakupy to nawet ja bym chętnie zrobiła! Araukaria za mną chodzi ostatnio, tylko najpierw muszę dla niej miejsce znaleźć ;) U nas choinka też czeka na "wejście". Ze względu na pracę wyjątkowo późno wystartuję w tym roku ze zdobieniem (i sprzątaniem też - hi hi). Mam nadzieję, że zdążę!
OdpowiedzUsuńPięknie tam u Ciebie. Bardzo mi się podoba. WIdać że to dom z duszą..Uwielbiam takie wnętrza. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWidzę, że mamy taki sam gust! Wiele podobieństw w wystroju wnętrz. Bardzo się cieszę i pozdrawiam
OdpowiedzUsuń