Kolejny tydzień za nami i coraz bliżej do świąt. Okna już częściowo umyte, ale potrzebuję natchnienia, żeby zabrać się za kolejne. Najwyżej wymyję po świętach, nie mam presji. Wczoraj wieczorem dla zabicia czasu zrobiłam małą dekorację. Znalazłam stare styropianowe jajka i owinęłam sznurkiem jutowym i włóczką co jakiś czas podklejając klejem. Prosta dekoracja, a cieszy. Spróbuję zrobić jeszcze w wersji black&white i trochę pokombinować ze wzorami. Zobaczymy co z tego wyjdzie.
W pokoju lekkie, pastelowe urozmaicenie, bez zbędnego przesłodzenia, ale jednak z efektem wiosennego odświeżenia. Lubię taką nienachalność w dodatkach.
Kwiaty cebulowe wymieniam systematycznie. Hiacynty, krokusy, żonkile. Nazbierałam ich już sporo, będzie co wysadzać jesienią do ogrodu. Muszę jeszcze zapolować na szafirki, jakoś nigdzie ich nie spotkałam. Ogród powoli budzi się do życia, kwitną krokusy, a inne roślinki dumnie wybijają się z pod ziemi. Trochę słońca i wszystko chce żyć.
Chciałam Wam jeszcze bardzo podziękować za tak pozytywny odbiór mojej łazienki. Cieszę się, że nie tylko mi się podoba.
Ściskam Was mocno
Beti
Przytulnie i miło u Ciebie i w salonie i na blogu:) pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńBardzo przytulnie ... co do jajek b/w to kupilam drewniane pomalowalam na biało i zdobiłam literkami czarnymi, malowalam tez flamastrem paseczki , stempelkowalam zajaczki na nich
OdpowiedzUsuńA szafirkow twz nie moge znalezc ...
O, to muszę zobaczyć. Mam nadzeję, że mi też coś fajnego uda się jeszcze zrobić.
UsuńJa zdecydowałam się na kolor żółty na wielkanon. Żonkile sa piękne !, zresztą wszystkie kwiaty wiosenne !
OdpowiedzUsuńI poczyniłam trochę dekoracji, no jakoś późno w tym roku. Fajne wnętrza, stonowane i spokojne, lubię takie , pozdrawiam
Ja Wielkanoc traktuję trochę po macoszemu. Dekoracje praktycznie w ostatniej chwili. Za to kwiatów jest dużo i to mi wszystko rekompensuje.
UsuńA mogę spytać, skąd masz te szare i różowe poszewki na poduchy? - piękne są! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Wszystkie kupiłam w H&M.
UsuńJajeczka proste i nienachalne - super :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajna forma dekorowania jajek! Wyglądają bardzo naturalnie.
OdpowiedzUsuńA ja właśnie poczyniłam pierwsze kroki w decoupage'u jajkowym ;p Nawet coś tam wyszło :))
Miłego dnia!
A ja z dekoracjami wielkanocnymi jestem jeszcze daleko w lesie. Robiłam kiedyś podobne jajka, może i w tym roku zrobię kilka. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚliczne są twoje jajka, takie bardzo naturalne. Ciekawa jestem co wymyślisz w bielach i czerni...
OdpowiedzUsuńPomysł na styropianowe jajko świetny! Bardzo podobają mi się takie minimalistyczne i naturalne akcenty :)
OdpowiedzUsuńMoże jurto i ja coś wymyślę, chwila czasu wpadnie w ręce :)
Piękny i przytulny masz pokój, wpadam zatem na małą czarną :)))
Miłego dnia, Marta
PS. U mnie jeszcze żadne nie umyte :(
Oj zawiniątka prezentują się super!
OdpowiedzUsuńBeatko, pięknie w Twoim salonie! Jajeczka bardzo mi się podobają i są bardzo oryginalne.
OdpowiedzUsuńJeszcze moją uwagę zwróciła taca. Jest boska:)
słonecznej wiosenki życzę i ściskam:)
Przepieknie wyglada Twoj salon,a pomysl na pisanki wart skopiowania,bo prezentuja sie fantastycznie.
OdpowiedzUsuńsciskam i zapraszam na wiosenny konkurs
http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/
Świetne jaja,i piękne poduchy))
OdpowiedzUsuńpięknie :)
OdpowiedzUsuńI znowu mogę tylko napisać pięknie!!!Przepięknie!!!Buziaki!!!
OdpowiedzUsuńSuper, slicznie !
OdpowiedzUsuń