piątek, 20 marca 2015

Zawiniątka

     Kolejny tydzień za nami i coraz bliżej do świąt. Okna już częściowo umyte, ale potrzebuję natchnienia, żeby zabrać się za kolejne. Najwyżej wymyję po świętach, nie mam presji. Wczoraj wieczorem dla zabicia czasu zrobiłam małą dekorację. Znalazłam stare styropianowe jajka i owinęłam sznurkiem jutowym i włóczką co jakiś czas podklejając klejem. Prosta dekoracja, a cieszy. Spróbuję zrobić jeszcze w wersji black&white i trochę pokombinować ze wzorami. Zobaczymy co z tego wyjdzie.





     W pokoju lekkie, pastelowe urozmaicenie, bez zbędnego przesłodzenia, ale jednak z efektem wiosennego odświeżenia. Lubię taką nienachalność w dodatkach.




     Kwiaty cebulowe wymieniam systematycznie. Hiacynty, krokusy, żonkile. Nazbierałam ich już sporo, będzie co wysadzać jesienią do ogrodu. Muszę jeszcze zapolować na szafirki, jakoś nigdzie ich nie spotkałam. Ogród powoli budzi się do życia, kwitną krokusy, a inne roślinki dumnie wybijają się z pod ziemi. Trochę słońca i wszystko chce żyć.


     Chciałam Wam jeszcze bardzo podziękować za tak pozytywny odbiór mojej łazienki. Cieszę się, że nie tylko mi się podoba.
             Ściskam Was mocno
                                                      Beti


20 komentarzy:

  1. Przytulnie i miło u Ciebie i w salonie i na blogu:) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo przytulnie ... co do jajek b/w to kupilam drewniane pomalowalam na biało i zdobiłam literkami czarnymi, malowalam tez flamastrem paseczki , stempelkowalam zajaczki na nich
    A szafirkow twz nie moge znalezc ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to muszę zobaczyć. Mam nadzeję, że mi też coś fajnego uda się jeszcze zrobić.

      Usuń
  3. Ja zdecydowałam się na kolor żółty na wielkanon. Żonkile sa piękne !, zresztą wszystkie kwiaty wiosenne !
    I poczyniłam trochę dekoracji, no jakoś późno w tym roku. Fajne wnętrza, stonowane i spokojne, lubię takie , pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja Wielkanoc traktuję trochę po macoszemu. Dekoracje praktycznie w ostatniej chwili. Za to kwiatów jest dużo i to mi wszystko rekompensuje.

      Usuń
  4. A mogę spytać, skąd masz te szare i różowe poszewki na poduchy? - piękne są! :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Jajeczka proste i nienachalne - super :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo fajna forma dekorowania jajek! Wyglądają bardzo naturalnie.
    A ja właśnie poczyniłam pierwsze kroki w decoupage'u jajkowym ;p Nawet coś tam wyszło :))
    Miłego dnia!

    OdpowiedzUsuń
  7. A ja z dekoracjami wielkanocnymi jestem jeszcze daleko w lesie. Robiłam kiedyś podobne jajka, może i w tym roku zrobię kilka. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Śliczne są twoje jajka, takie bardzo naturalne. Ciekawa jestem co wymyślisz w bielach i czerni...

    OdpowiedzUsuń
  9. Pomysł na styropianowe jajko świetny! Bardzo podobają mi się takie minimalistyczne i naturalne akcenty :)
    Może jurto i ja coś wymyślę, chwila czasu wpadnie w ręce :)
    Piękny i przytulny masz pokój, wpadam zatem na małą czarną :)))
    Miłego dnia, Marta
    PS. U mnie jeszcze żadne nie umyte :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Oj zawiniątka prezentują się super!

    OdpowiedzUsuń
  11. Beatko, pięknie w Twoim salonie! Jajeczka bardzo mi się podobają i są bardzo oryginalne.
    Jeszcze moją uwagę zwróciła taca. Jest boska:)
    słonecznej wiosenki życzę i ściskam:)

    OdpowiedzUsuń
  12. Przepieknie wyglada Twoj salon,a pomysl na pisanki wart skopiowania,bo prezentuja sie fantastycznie.
    sciskam i zapraszam na wiosenny konkurs
    http://trojenawalizkach.blogspot.co.uk/

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetne jaja,i piękne poduchy))

    OdpowiedzUsuń
  14. I znowu mogę tylko napisać pięknie!!!Przepięknie!!!Buziaki!!!

    OdpowiedzUsuń