Jestem, nie znikłam. Pochłonięta przygotowaniami do Pierwszej Komunii Sary nie miałam już czasu na wizyty na blogu. Co nie znaczy, że komputer poszedł w odstawkę zupełnie. O nie, nic z tych rzeczy. Rytuałem stało się bowiem wieczorne przeglądanie zdjęć na Pinterest w celach inspiracyjnych :) . Nie myślcie sobie, że przesadzam z tymi przygotowaniami, ale weźcie jeszcze pod uwagę to, że jestem w trójce klasowej więc spoczywały na nas sprawy związane między innymi z wystrojem kościoła. Kto kiedyś miał z tym do czynienia, wie czym to pachnie. Praktycznie kilka ostatnich nocy przespanych po cztery godziny bo do południa załatwiałam sprawy szkolne, a popołudniami przygotowywałam dom na przyjęcie gości.
Wczoraj nadszedł wreszcie ten uroczysty dzień. Pogoda była cudna, wymodlona przez rodziców. Wszystko wyszło tak jak sobie wymarzyłam. Sara szczęśliwa i ja również. Po prostu nie mogło być lepiej.
Teraz zasypię Was zdjęciami z ogrodowego przyjęcia. Oceńcie same jak wyszło i czy warto było zarywać noce na Pintereście ;)). Dodam jeszcze, że cała dekoracja włącznie z opaską Sary została wykonana przeze mnie.
Po pierwsze- Sara wyglądała cudownie. Delikatnie i skromnie a przy tym tak odświętnie, pięknie.
OdpowiedzUsuńDekoracja to pełen profesjonalizm. Każdy szczegół, dodatek dobrany z największą starannością. Mama choć nie wyspana to sprawdziła się znakomicie. No i nawet słonko dopisało!
Woooow, no zdecydowanie warto było zarywać te noce dla takiego efektu :)
OdpowiedzUsuńWszystko idealnie skomponowane- prześlicznie:) Ogromna pracę wykonałaś! Doceniam to tym bardziej, że za mną trzy komunie, więc wiem dokładnie, ile trudu w to włożyłaś:)
OdpowiedzUsuńUściski dla Sary i Ciebie
buziaki!
Bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńWidać te inspiracje z prin.... hihi
Pogoda faktycznie wam dopisala, to były chyba najpiękniejsze komunie w ta niedzielę, inne jakos nie miały szczęścia :)
Buźka !
Beatko!
OdpowiedzUsuńTrudno w kilku słowach oddać wrażenie ,jakie wywołały Twoje zdjęcia !. Wielki szacun dla Twojego Talentu i pomysłowości , poprostu wystrój piękny, profesjonalny i jednoczesnie bardzo gustowny i ze smakiem :))
Osobna sprawa to sama bohaterka wydarzenia - Sara. W tym dniu tak ważnym dla Niej wyglądała cudnie, nic dodać nic ująć .przepiękny wianuszek , sukienka i ta szczęśliwa, promienna buźka - te chwile zapamięta na całe życie!
Pozdrowienia dla całej Rodzinki!
Ciocia Iwona
No kochana, napracowałaś się bardzo ale.... JAKI EFEKT!!!!! Jestem pod ogromnym wrażeniem!
OdpowiedzUsuńcos niesamowitego...przepieknie, Sara wygladala uroczo...skromnie i delikatnie. pogoda byla wspaniala, ciesze sie ze wszystko sie udalo;-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
Wszystko wygląda pięknie, niezwykle imponująco, tak elegancko! Cudnie :)
OdpowiedzUsuńPięknie to wszystko zrobiłas, widać ze wlozylas w to dużo serca. Uwielbiam ludzi z taka pasją, mi jej trochę ostatnio brakuje, ale będę do Ciebie zaglądać to moze wróci mi chęć na chcenie ;-)się
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Jola
Zachwycające dekoracje, zachwycająca całość!
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wszystko wyglądało...
Pięknie pięknie pięknie! Jestem pod ogromnym wrażeniem i powiem Ci, że bardzo doceniam to, że wszystko zrobiłaś sama, nie poszłaś na łatwiznę. Odwaliłaśkawał dobrej roboty!
OdpowiedzUsuńBardzo ślicznie ;) Napracowałaś się, ale efekt fenomenalny;)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje stołów, śliczne dodatki;) Torcik przepiękny;)
A Sara wygląda bardzo pięknie i elegancko;)
Naprawdę jestem pod ogromnym wrażeniem;) Nie mogę się napatrzeć;)
Było warto zarywać nocki...
Pozdrawiam
Natalia
Kochana efekt fenomenalny;)
OdpowiedzUsuńPiękne dekoracje na stole i śliczne dodatki;)
Bardzo wszystko pięknie dobrane;)
napracowałaś się na pewno ale było warto;)
Sara bardzo śliczna i elegancka;)
Opaska jest taka bajkowa;)
Beatko strasznie zdolna z Ciebie kobietka;)
Nie mogę się napatrzeć;)
Pozdrawiam
Natalia
Przepięknie jak z jakiegoś magazynu,widać wiele serca włożyłaś:))
OdpowiedzUsuńprzepięknie...brak słów :)
OdpowiedzUsuńimbirella
Czuję się po prostu rozłożona na łopatki! WSPANIALE Ci to wszystko wyszło. Aż żałuję, że nie mogłam Cię na nasze przyjęcie ślubne zaangażować ;) Nie wiem jak dałaś radę to wszystko wyczarować. Czuję się pozytywnie zazdrosna i mogę mieć tylko nadzieję, że kiedyś też będę potrafiła stworzyć taki efekt.
OdpowiedzUsuńA Twoja Sara to śliczna dziewczynka! Oj będziesz chłopaków miotłą odganiać ;)
Ania
Uroczo po prostu uroczo:)Sara śliczna:)Masz niesamowite wyczucie w takich sprawach wielki talent:)
OdpowiedzUsuńPiękna Sara ;) i ... to będzie najpiękniejsze wydarzenie w jej życiu, świetnie zorganizowane i wszystko tak domowo ;) pięknie.
OdpowiedzUsuńach :) przeglądlełam całego twojego bloga i muszę ci powiedzieć że jest u ciebie przepięknie :) a zdjęcia z komuni cudo:) nie mówiąc już o córeczce :)
OdpowiedzUsuńPieknie to wszystko wyglada:-) slicznie:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie!!! Cudownie zorganizowane przyjęcie, Sara prześliczna :)))
OdpowiedzUsuńpozdrawiam*
Łał! to się mama napracowała!!! :) ale czego to matki nie zrobią dla swoich pociech?! :) piękne wszystko! warto było :)
OdpowiedzUsuńP.S. ja też czasem na tym pint... zarywam noce, nieocenione źródło inspiracji! :)
Pozdrawiam :)
prześlicznie a dekoracja stołu mistrzowska - ciastka urocze no i komunistka cudna!
OdpowiedzUsuńWielkie wow!!! Podziwiam za ogrom włożonej pracy i serca w komunijne przyjęcie!!! Wyszło cudownie :)
OdpowiedzUsuńwprost cudownie!!nie mogę oczu oderwać,brawo!!!
OdpowiedzUsuń