Połowa września już prawie za nami, szkoła wstępnie ogarnięta, a weekend zbliża się wielkimi krokami. Zapowiada się piękna pogoda, więc szkoda by było nie skorzystać z tych ciepłych promieni słońca. Dzieci moje jadą z dziadkami do Szczawnicy, więc można się będzie trochę dłużej w łóżku pobyczyć, ale jak tylko opadną poranne mgły wsiadam na rower i jadę w siną dal. Jakoś tego lata specjalnie nie miałam ku temu okazji, więc jutro to sobie wynagrodzę. To już postanowione :)
Po wakacyjnej przerwie odkurzyłam maszynę i wzięłam się do pracy. Dziś przedstawiam anielinkę zamówioną na chrzest dla małej Karolinki.
W kolejnym poście będzie coś zupełnie z innej beczki, czego jeszcze nigdy nie robiłam. Sama już nie mogę doczekać się efektu końcowego. Tak więc czekajcie na wpis w kolorach minty and peach.
Życzę Wam udanego weekendu i dziękuję za odwiedziny. Trzymajcie się cieplutko :))
uwielbiam Twoje lalki, aniołki:) jestem posiadaczka jednej z nich, więc wiem co mówie - tak dopracowane w każdym szczególe, z uroczymi detalami...
OdpowiedzUsuńta jest piękna po prostu:)
Dzięki kochana za te miłe słowa :)
UsuńAnielica wyszła super ;-)...szalenie mi się podoba ;-)...i zaciekawiłaś mnie zapowiedzią o następnym poście ;-)
OdpowiedzUsuńJest piękna!
OdpowiedzUsuńJaka piękna anielica!!! Naprawdę kochana, podziwiam Twoje zdolne rączki:)
OdpowiedzUsuńCudownego i słonecznego weekendu:)
Cudna jest!!!!!
OdpowiedzUsuńWspaniała, dopracowana w każdym detalu...swoją droga genialny pomysł na chrzest właśnie:-)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam cieplutko
uwielbiam te Twoje anielice....ja też na rowerku spędzam weekendy ...pozdrawiam
OdpowiedzUsuńpiękny anioł :)
OdpowiedzUsuńpiękna anielinka :)
OdpowiedzUsuńPiękny Anioł ! Urzekły mnie jej spódnica i buciki :) Czekam na nowy post z niecierpliwością , hmm kolory minty i peach ... ;) Pozdrawiam Kamila
OdpowiedzUsuń<3 prześliczna
OdpowiedzUsuń