piątek, 12 września 2014

Anielski post :)

     Połowa września już prawie za nami, szkoła wstępnie ogarnięta, a weekend zbliża się wielkimi krokami. Zapowiada się piękna pogoda, więc szkoda by było nie skorzystać z tych ciepłych promieni słońca. Dzieci moje jadą z dziadkami do Szczawnicy, więc można się będzie trochę dłużej w łóżku pobyczyć, ale jak tylko opadną poranne mgły wsiadam na rower i jadę w siną dal. Jakoś tego lata specjalnie nie miałam ku temu okazji, więc jutro to sobie wynagrodzę. To już postanowione :)
     Po wakacyjnej przerwie odkurzyłam maszynę i wzięłam się do pracy. Dziś przedstawiam anielinkę zamówioną na chrzest dla małej Karolinki.







     W kolejnym poście będzie coś zupełnie z innej beczki, czego jeszcze nigdy nie robiłam. Sama już nie mogę doczekać się efektu końcowego. Tak więc czekajcie na wpis w kolorach minty and peach.
Życzę Wam udanego weekendu i dziękuję za odwiedziny. Trzymajcie się cieplutko :))


12 komentarzy:

  1. uwielbiam Twoje lalki, aniołki:) jestem posiadaczka jednej z nich, więc wiem co mówie - tak dopracowane w każdym szczególe, z uroczymi detalami...
    ta jest piękna po prostu:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Anielica wyszła super ;-)...szalenie mi się podoba ;-)...i zaciekawiłaś mnie zapowiedzią o następnym poście ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jaka piękna anielica!!! Naprawdę kochana, podziwiam Twoje zdolne rączki:)
    Cudownego i słonecznego weekendu:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Wspaniała, dopracowana w każdym detalu...swoją droga genialny pomysł na chrzest właśnie:-)
    pozdrawiam cieplutko

    OdpowiedzUsuń
  5. uwielbiam te Twoje anielice....ja też na rowerku spędzam weekendy ...pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny Anioł ! Urzekły mnie jej spódnica i buciki :) Czekam na nowy post z niecierpliwością , hmm kolory minty i peach ... ;) Pozdrawiam Kamila

    OdpowiedzUsuń